Spotkanie z Katarzyną Wągrowską

14 października 2017 w wypełnionej po brzegi sali Kawiarni Literackiej w Krakowie odbyło się jedno z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie wydarzeń: spotkanie z Katarzyną Wągrowską. Kasia jest autorką bloga Ograniczamsie.com oraz książki "Życie Zero Waste. Żyj bez śmieci i żyj lepiej".

Pomimo kompletu zgromadzonych osób, spotkanie miało bardzo kameralną i bezpośrednią atmosferę. Zgromadzone osoby miały sposobność nie tylko wysłuchania Kasi, ale również Aleksandry Niewczas - Prezeski Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste.

Podczas półtoragodzinnego spotkania Kasia dzieliła się wieloma doświadczeniami, sukcesami i porażkami podczas zerowaste'owych eksperymentów a także zdradziła parę interesujących kwestii dotyczących jej książki :). Sporo czasu przewidziano na pytania od publiczności, co było wspaniałą szansą na wysłuchanie garści dobrych porad oraz poznanie opinii Kasi na różne palące tematy:


Początki Kasi z zero waste wynikły z zainteresowania minimalizmem (zupełnie jak u mnie :)) i łączyły się z Anną Mularczyk-Meyer i jej książką pt. "Minimalizm po polsku" oraz guru zero waste - Beą Johnson, autorką bloga Zero Waste Home oraz... producentką jednego słoika śmieci rocznie (wraz z czteroosobową rodziną :)). Zero waste bardzo przeplata się z minimalizmem - od jednego do drugiego droga zdaje się nie tylko krótka, ale i naturalna.


Podczas spotkania padło bardzo ciekawe i interesujące zdanie. Otóż obecnie wyrzucanie rzeczy na śmietnik jest anonimowe. Wielu ludzi nie interesuje segregowanie śmieci ani to, co dzieje się z nimi po ich wyrzuceniu. W miejscu, gdzie dla większości z nas śmieciowy problem się kończy, zaczyna się ogromny problem dla naszej planety. A czy wiecie, że dzięki recyklingowi 1 tony butelek z PET oszczędzamy 1,5 tony emisji CO2? Albo że czas rozkładu zwykłej torebki foliowej ocenia się na około 120 lat podczas gdy plastikowa butelka ulega biodegradacji w ciągu około 500 lat (źródło)?


Zgodnie z zasadą Pareta możemy przyjąć, że spora część z nas nosi 20% swych ubrań przez 80% czasu. Dlaczego się tak dzieje? Warto zastanowić się, czy nie popadamy w nałóg bezrefleksyjnych zakupów, nie wybieramy rzeczy słabych jakościowo bądź modnych tylko przez jeden sezon oraz czy nie warto byłoby zastanowić się nad samodzielnym przerabianiem rzeczy, które już nam się znudziły.
Jeśli chcemy odświeżyć lub uzupełnić naszą garderobę, warto spróbować łowów w lumpeksach czy sprzedawać, kupować lub wymieniać ubrania poprzez różnorodne portale internetowe bądź grupy społecznościowe. Ciekawymi inicjatywami są też wymienianki ubraniowe, babie targi czy giveboxy.


Spotkanie obfitowało w bardzo inspirujące pomysły, czasami ledwo nadążałam notować :)

Podsumowując, ludzie kierujący się w stronę zero waste z reguły dzielą się na dwie grupy. Tych, którzy od razu wchodzą na głęboką wodę oraz zwolenników metody krok po kroku, którzy sukcesywnie wprowadzają bezodpadową ideologię w kolejnych obszarach swojego życia. Chociaż sama autorka "Życia Zero Waste" jest na bardzo zaawansowanym poziomie wstajemniczenia i zaczynała swą przygodę z zero waste wielotorowo, to pozostaje wyrozumiała dla ludzi niewtajemniczonych w temacie i nie wydaje się bezkompromisowa w tych kwestiach. W żadnym wypadku nie jest też (jak ja nie znoszę tego określenia!) ekoterrorystką czy bezodpadową terrorystką :). W Kawiarni Literackiej mieliśmy okazję poznać Kasię jako bardzo ciepłą, otwartą i uśmiechniętą przedstawicielkę ruchu zero waste. To super, że dzięki takim ludziom zero waste staje się powoli nową normą w naszym kraju!

Na koniec wspaniały bonus w postaci autografu. Przy zakupie książki sprzedawca zapytał, czy zapakować mi ją w siateczkę. Nie chciałam sprawdzać, czy chodziło o torbę papierową czy zwykłą foliówkę, więc szybko podziękowałam od razu unikając niepotrzebnego odpadu :).


Popular posts from this blog

Experiences, Not Things vol. 1 | Floating

Project 10x10

I deleted all of my emails today.