Kot kontra zero waste
Wielu zero-wasterów, a przy tym właścieli kotów, obawia się, czy te dwie rzeczy można połączyć, głównie jeśli chodzi o jedzenie i higienę.
Jak dla mnie są na to dwie podstawowe odpowiedzi: BARF i ekologiczny żwirek dla kota.
BARF (Biologically Appropriate Raw Food - Biologicznie Odpowiednia Surowa Żywność) oznacza dietę, która jest najbliższa naturalnej diecie zwierząt. Powinniśmy wziąć pod uwagę, że koty są mięsożercami i w swoim naturalnym otoczeniu nie jedzą ziaren, słodyczy i tym podobnych. Nie żywią się też suchą karmą.
Mimo zróżnicowanych podejść do tego, jak powinien być skomponowany BARF, ja przyjęłam wzór zatwierdzony przez Polską Fundację BARFne Korepetycje i włączyłam do diety Art'a następujące produkty:
Dieta ta przynosi wiele wspaniałych korzyści takich jak:
Dodatkowo, BARF jest też nastawiony na indywidualność zwierząt. Skomponowanie menu opartego o BARF powinno być poprzedzone badaniami weterynaryjnymi i powinno być dostosowane do zdrowia kotów, ich wagi i innych potrzeb. Ja do ułożenia perfekcyjnej diety używam bardzo zaawansowanego technologicznie kalkulatora w Excelu :). Wypadałoby też wspomnieć o kolejnej zalecie, jaką jest fakt, że jest to tańsza opcja w porównaniu do normalnego kociego jedzenia.
Jeśli jesteś zainteresowany BARFem możece także rozważyć żywienie whole prey i franken prey. Sprawdźcie koniecznie (jednak nie polecam tego bojaźliwym ;).
Jeśli nie jesteś zainteresowany BARFem, polecałabym mokrą karmę w puszce bogatą w mięso (absolutnie bez ziaren, bardzo proszę!) i opcjonalnie surowe tłuste mięso od czasu do czasu.
Ekologiczny żwirek dla kota jest ostatnim krzykiem mody. Drewniany albo kukurydziany. Biodegradowalny oraz zdatny do spuszczania w toalecie. Ja zdecydowałam się na drewniany i wyrzucam wszystkie odpadki do kosza (zazwyczaj używając papieru toaletowego albo ulotek, które znajduję w skrzynce na listy). Niestety, downiedziałam się, że kocie odchody nie powinny być kompostowane albo spuszczane w toalecie, a wszystko przez pasożyty, które powodują toksplazmozę, która może przedostać się do ekosystemu i wyrządzić krzywdę i zwierzętom i ludziom.
Jak na razie, nie ma na innej metody zero waste, o której bym wiedziała. Uczenie kotów korzystania z toalety od razu wykluczam (tu możecie zobaczyć dlaczego).
Jak dla mnie są na to dwie podstawowe odpowiedzi: BARF i ekologiczny żwirek dla kota.
 |
| Mój kot, Art. Tutaj możecie przeczytać jego historię :) |
BARF (Biologically Appropriate Raw Food - Biologicznie Odpowiednia Surowa Żywność) oznacza dietę, która jest najbliższa naturalnej diecie zwierząt. Powinniśmy wziąć pod uwagę, że koty są mięsożercami i w swoim naturalnym otoczeniu nie jedzą ziaren, słodyczy i tym podobnych. Nie żywią się też suchą karmą.
Mimo zróżnicowanych podejść do tego, jak powinien być skomponowany BARF, ja przyjęłam wzór zatwierdzony przez Polską Fundację BARFne Korepetycje i włączyłam do diety Art'a następujące produkty:
- surowe mięso (z kośćmi, a także bez, mielone i pocięte na kawałki)
- podroby
- suplementy (np. tauryna, żółtko, olej rybi, hemoglobina)
- wodę
 |
| I tu zaczyna się zabawa! /Zdjęcie: FurryTips.com |
- bardziej lśniące futro
- zdrowsza skóra
- czystsze zęby
- więcej energii
Dodatkowo, BARF jest też nastawiony na indywidualność zwierząt. Skomponowanie menu opartego o BARF powinno być poprzedzone badaniami weterynaryjnymi i powinno być dostosowane do zdrowia kotów, ich wagi i innych potrzeb. Ja do ułożenia perfekcyjnej diety używam bardzo zaawansowanego technologicznie kalkulatora w Excelu :). Wypadałoby też wspomnieć o kolejnej zalecie, jaką jest fakt, że jest to tańsza opcja w porównaniu do normalnego kociego jedzenia.
Jeśli jesteś zainteresowany BARFem możece także rozważyć żywienie whole prey i franken prey. Sprawdźcie koniecznie (jednak nie polecam tego bojaźliwym ;).
Jeśli nie jesteś zainteresowany BARFem, polecałabym mokrą karmę w puszce bogatą w mięso (absolutnie bez ziaren, bardzo proszę!) i opcjonalnie surowe tłuste mięso od czasu do czasu.
Ekologiczny żwirek dla kota jest ostatnim krzykiem mody. Drewniany albo kukurydziany. Biodegradowalny oraz zdatny do spuszczania w toalecie. Ja zdecydowałam się na drewniany i wyrzucam wszystkie odpadki do kosza (zazwyczaj używając papieru toaletowego albo ulotek, które znajduję w skrzynce na listy). Niestety, downiedziałam się, że kocie odchody nie powinny być kompostowane albo spuszczane w toalecie, a wszystko przez pasożyty, które powodują toksplazmozę, która może przedostać się do ekosystemu i wyrządzić krzywdę i zwierzętom i ludziom.
Jak na razie, nie ma na innej metody zero waste, o której bym wiedziała. Uczenie kotów korzystania z toalety od razu wykluczam (tu możecie zobaczyć dlaczego).
